Powieści lorda Byrona
Jednakże poległ pod stalą cudzoziemca, w ziemi swoiey rodzinney; umarł z bronią w ręku a niezostał pomszczony: przynaymniey krew wroga grobowca iego nieskaziła; lecz rayskie
dziewice śpieszą się przyiąć go w mieszkania niebieskie, gdzie świetne Huryssów oczy uśmiechać się doń będą na wieki; wychodzą na iego przyięcie zielonemi powiewaiąc
zasłony, i całunkiem przyimuią mężnego.
Ten co poległ walcząc przeciw Giaurowi godzien iest nieśmiertelnych roskoszy.
(32)
* * *
Lecz ty zdradziecki zabóyco, ty wydany zostaniesz mściwey kosie Monkira (33), nieunikniesz męczarni które ci gotuie, chyba na wieczne błądzenie w około tronu Eblisa
(34). Ogień pożerczy wiecznie twoie trawić będzie serce, żaden ięzyk wyrazić niezdoła przerażaiących katuszy, które go w prawdziwe zamienią piekło!
Lecz pierwiey zesłany iak upiór na ziemię, trup twóy wydrze się z ukrycia grobowca (35).
Postrach mieysca rodzinnego, kat własney żony, siostry i dzieci, w nocnych ciemnościach napawać się będziesz ze zgrozą krwią twoiey rodziny.
Ofiary twoie przed skonem oyca poznaią, przeklinać cię będą wzaiem przeklinane; córki twoie w kwiecie zginą wieku, dla iedney szczególniey zbrodnia twoia będzie nayokrutnieysza.
; naymłodsza to; nayczuley kochana: nazwie cię ieszcze móy Oycze! a imie to srodze serce twoie rozedrze.
Nadaremnie pragnąć będziesz ią ocalić, uyrzysz stopniami mdleiący rumieniec iey lica, gasnącą ostatnią iskrę iey oczu, i błękit iey zroszonego oka przyćmiony na zawsze;
wówczas świętokradzkie ręką poszarpiesz długie sploty iey warkoczy; ieden iey włosów pierścień byłby niegdyś dla ciebie zakładem miłości nayczulszey, będzie dzisiay dla
ciebie wiekuistym wspomnieniem twey piekielney wściekłości; zęby twoie zazgrzytaią z rozpaczy, a po twych ustach ścieknie krew twoia nayczystsza.
(36) Powróć do grobu, idź, połącz się z tłumem duchów nienawistnych, które cofną się ze zgrozy na widok tak straszliwego widma.
* * *
Jakże nazywacie mnicha, którego spostrzegam na tey samotney ścieżce?
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 Nastepna>>